Bycie razem



Była sobie raz królewna i martwiła się okrutnie, aż tu nagle przyszedł książę - jak nie łupnie w te jej smutki dziwne, dąsy, fochy, aż się zatrząsł cały zamek.
Gdy królewna oniemiała popatrzyła gdzieś przed siebie, zobaczyła że zmartwienia były tylko snem, westchnieniem - zbyt wrażliwej duszy. 
Książę objął ją ramieniem i przytulił i obiecał, że gdy jeszcze przyjdą smutki, to rozpędzi je po świecie, bo to jego jest królewna i szczęśliwa ma być przy nim, a on wszystko zaś uczyni, by tak było już na zawsze.
Bo to jego jest królewna, a on dla niej jest rycerzem.

Hi hi 
🏰🏰🏰

Autor: Monika Glińska 27.05.2019
Rysunek Monika Glińska : 11.07.2019

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Malinowa niechęć

Myśli

Komarowa miłość