Posty

Malinowa niechęć

Obraz
Gdzieś w odległej hen krainie, siedzi komar na malinie  Plan owada wszyscy znamy Jest już chłopak zakochany Lecz malina usłyszawszy Co wymyślił ten ladaco Jak nie wstrząśnie swą szypułką, nie spadając przy tym prawie Jak nie piśnie cienkim głosem Hola, hola gościu z trąbką Czyś uderzył się niebogo Tak zbyt mocno w swoją głowę Pod sufitem widzę wszakże, że klepeczki przesunięte Ja malina, młoda jędrna napełniona słodkim sokiem W życiu nie chce być zamężna, ciemiężona w dzień i w nocy Trąbką, co to kłuć mnie będzie  W swej ekstazie bez pamięci Aż wyciągnie słodkość całą i uwiędnę na gałęzi Idź komarze w inne strony Znajdź wśród łączek umajonych Kwiat, co pyłkiem Cię nakarmi Ale zejdź już ze mnie draniu, zabierz trąbkę, rozłóż skrzydła, nie oglądaj się za siebie i  wypiep...rzaj - na tę łąkę  Autor: Monika Glińska 17.08.2021 Rysunek: Monika Glińska 16.08.2021

Komarowa miłość

Obraz
Gdzieś w odległej hen krainie Siedzi komar na malinie  Że zaślinił swoją trąbkę Tak, tę trąbkę co zazwyczaj Wbija się nią w nas  krwiopijca Ale ale to nie o tym, a cudzie zakochania Wszak malina jędrna, młoda Zachwyciła swą urodą tego co zwyczajnie męczy cały nasz świat zwierzęcy W tym miłosnym uniesieniu pozwoliła się zatopić  W swej słodyczy temu oto I kosztując komar soku  Odkrył mu doznania obce Postanowił, że już nigdy nie zanurzy trąbki w mięsie A jedyne co chce spijać, to nektaru boski smak I poślubić chce malinę Choćby śmiał się cały świat Autor: Monika Glińska 12.08.2021 Rysunek: Monika Glińska 16.08.2021

Miłość dojrzała

Obraz
Siadłam sobie na kanapie Czas odpocząć chwilę W domu pachnie pysznym curry Koty drzemią na wersalce Słońce chyli sie ku nocy By zaświecić z innej strony Jutro znów przymróżę oczy By móc spojrzeć w stronę nieba Czas umyka pośród dat Wszystko zmienia się I tuż przed półwieczem moim Jeszcze ciut brakuje mi Zrozumiałam, że najbardziej jest potrzebny mi Ktoś kto bardziej mym odbiciem jest Kto podobnie czuje, myśli Kto mnie w swoim życiu chce Właśnie taką jaka jestem Kto swe drzwi otwiera wszystkie By być razem tu i teraz Dzisiaj, jutro i na zawsze Kochać kogoś z wzajemnością, bez żebrania o uczucia To jest to co w życiu ważne, co bezcenne, najwspanialsze To jest właśnie bycie razem bez warunków, w szczerym związku, w zaufaniu i miłości obustronnej Autor: Monika Glińska 16.07.2020 Zdjęcie i magnes: Monika Glińska 07.05.2020

Ostania szansa

Obraz
Niebo strzela piorunami Błysk oślepia oczy Wiatr wygina drzew korony Z góry spada w dół ulewa To kolejny dzień gdy Ziemia Po palącym wszystko słońcu Zmywa z siebie wartką wodą Cały syf człowieczego istnienia  Zmywa bóle, zadawane z rąk okrutnych swoim dzieciom Chce wypłukać ślad destrukcji, tak widoczny, tak znamienny Wyniszczone oceany, wyrąbane lasy cudne, zabijani ich mieszkańcy Mordowane przeokrutnie hodowlane i te które są domowe, też bezpieczne nie są Przemysł też toksyczny przecież, niszczy wszystko na swej drodze To co mnie przeraża także, to że ludzi cieszy pieniądz, który stał się głównym celem dla ich egzystencji Drzwi otwiera niby złote, do bogactwa i wygody Lecz zdobyty bez etyki, bez honoru Na nieszczęściu, bólu, krzywdzie Na krwi, która jeszcze ciepła płynie z poderżniętych gardeł rasy wszelkiej I nie dziwię się Naturze, że szaleje w swej rozpaczy i że chłostą nas okłada - dając szansę, już ostatnią - by się opamiętać Autor: Monika Glińska 29.06.2020 Rysunek: Monika Gliń

Wyobraźnia

Obraz
Patrzę poza kontur okna Widzę szczyty drzew Ich korony i ramiona poruszają się Czasem to łagodny taniec, delikatne wręcz muśnięcia Czasem wiatr tarmosi je, jakby porwać chciał ze sobą A tam wyżej widzę chmury, wielkie, miękkie niczym puch I zmieniają się co chwilę, przybierając nowy kształt Są tam misie, psy i koty, są też zamki, baszty, twierdze Bywa, że czarownik groźny zrzuca na nas swe zaklęcie Ale wiatr przegania chmury, modeluje przez czas cały, zmienia kolor, ich rozmiary dając też odpocząć oczom Wyobraźnia niesie mnie, do dalekich krain z bajki I zaglądam w zakamarki, płynąc na różowej chmurce Są tam oceany szczęścia i jeziora pełne zdrowia Uśmiech jest tu naturalny, szczerość, dobroć no i wsparcie Ale jest i ONA, Miłość która daje życie, która czyni je cudownym w każdym swym wymiarze I co dla mnie bardzo ważne, jest szacunek dla form wszelkich Życie bowiem ma tu wymiar wprost niebagatelny Chciałoby się zostać tutaj, ponad światem tak okrutnym Ale cieszę się, że mogę czasem wsk

Zwolnij

Obraz
W mojej wyobraźni czas beztrosko płynie Nie ma smutku, nie ma zmartwień Wszystko gładko biegnie Za zakrętem zawsze czeka miła niespodzianka Więc też śmiało się wychylam Ciesząc się okazją Wiem, że w życiu łatwo nie jest Są zakręty, górki, doły I wiraże też są czasem Ważne by utrzymać się na torze Wszystko zdarza się wszak po coś Może być spełnieniem marzeń Może także być hamulcem  W biegu, który zabić może Czasem zimny prysznic jest niezbędny  Żeby nas otrzeźwić i obedrzeć z maski Którą przywdzialiśmy by się dopasować Do opinii innych, oczekiwań bliskich, własnych celów windowanych ponad szczyty niebios Szkoda tylko, że zapominamy o relacjach i o więziach Bywa także, że umyka nam kolejny symptom, że już czas by zwolnić tempo, by nacieszyć się rodziną By odpocząć razem, nawet na tarasie Niekoniecznie lecąc gdzieś na koniec świata Czasem bywa późno, ale to nie szkodzi Ważne by w ostatniej chwili Móc się chwycić liny, którą los nam rzuca aby u

Idealni

Obraz
Patrzysz na nich ze zdziwieniem Tacy różni, a są razem Idealnie wpasowani, zapatrzeni w siebie wzajem W pocałunku szczerym trwają Nie od dzisiaj, nie na chwilę Bo nie ważny wygląd jest i status Czy bogaty, czy też biedny Niewierzący czy ortodoks Gruby, chudy, niski, wielki Zarośnięty czy też łysy Ważne, że to ten właściwy Ideałów nie ma wszakże I stokrotka bywa podła I dmuchawiec latać lubi Ale cudem jest w istocie to, że tulić będą się co dnia, jedno w drugie bez ustanku Latać będą razem w snach, by o świcie trwać na posterunku Kiedy rankiem promień słońca dotknie ich splecionych razem jestestw Cały świat zrozumie nagle, że przeszkody nie istnieją, gdy się znajdą bratnie dusze I przeżyją niczym jedność - każdy wiatr i każdą burzę Autor: Monika Glińska 19.05.2020. Zdjęcie: Monika Glińska 19.05.2020.