Zwolnij

W mojej wyobraźni czas beztrosko płynie
Nie ma smutku, nie ma zmartwień
Wszystko gładko biegnie
Za zakrętem zawsze czeka miła niespodzianka
Więc też śmiało się wychylam
Ciesząc się okazją
Wiem, że w życiu łatwo nie jest
Są zakręty, górki, doły
I wiraże też są czasem
Ważne by utrzymać się na torze
Wszystko zdarza się wszak po coś
Może być spełnieniem marzeń
Może także być hamulcem 
W biegu, który zabić może
Czasem zimny prysznic jest niezbędny 
Żeby nas otrzeźwić i obedrzeć z maski
Którą przywdzialiśmy by się dopasować
Do opinii innych, oczekiwań bliskich, własnych celów windowanych ponad szczyty niebios
Szkoda tylko, że zapominamy o relacjach i o więziach
Bywa także, że umyka nam kolejny symptom, że już czas by zwolnić tempo, by nacieszyć się rodziną
By odpocząć razem, nawet na tarasie
Niekoniecznie lecąc gdzieś na koniec świata
Czasem bywa późno, ale to nie szkodzi
Ważne by w ostatniej chwili
Móc się chwycić liny, którą los nam rzuca aby uratować
Nie tylko nas samych, ale naszych bliskich
By rozpaczy smaku nie zaznać zbyt wcześnie

Autor: Monika Glińska 26.05.2020r.
Zdjęcie: Monika Glińska 23.05.2020r.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Malinowa niechęć

Myśli

Komarowa miłość