Dorosłość

Gdzieś na progu dorosłości stojąc
Myślisz sobie o przyszłości jaka będzie
Czego w życiu chcesz dokonać
A co ma ci z nieba spaść
I choć marzeń pełna głowa
To realia dadzą w kość
Poznasz swe słabości i determinacji smak
Bywa że odpuścisz, to czym był dla ciebie cały świat
Wiele się odmieni, nie zawsze na lepsze
Bo marzenia choć są piękne, a my w nich na szczycie
To się same nie spełniają
To nie koncert życzeń
Życie to batalia o lepszy smak jutra
Jeśli dodatkowo otrzymasz też bonus
Doceń fuksa, który spadnie na twoje ramiona
Nie myśl że ci się należał, bo cię pycha pożre
Ciesz się nim, celebruj
Ale bądź uważny, bo nie wszystko co dostajesz Będzie trwać na wieki

Autor: Monika Glińska 18.08.2019
Rysunek: Monika Glińska 18.08.2019




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Malinowa niechęć

Myśli

Komarowa miłość