Księżycowe dylematy
Przytulony w czarną noc, patrzysz na nas z góry
Ja zadzieram głowę swą, by zobaczyć choć kontury Twego piękna, co je skryłeś gdzieś za chmurą
Powiedz proszę mój księżycu, co tu widzisz z tak wysoka
Albo może lepiej nie mów, zostaw to dla siebie
Wszak daleko tak nie będę, abym mogła pojąć to co zechcesz zdradzić
Perspektywę mamy inną, detal widać lepiej z bliska, ale całość jednak można objąć wzrokiem tylko wówczas, gdy się jest wysoko
Sama nie wiem co jest lepsze: szczegół czy ogólny obraz
Ale przecież to co małe składa się na duży format
Wobec tego myślę sobie, mój drogi księżycu, aby całość zdrowa była trzeba zacząć od trybiku, aby cały był i silny, mądry, dobry i roztropny, bo inaczej mówiąc szczerze gdy pierdolnie któreś z ogniw, to w tri miga się rozsypie kolos co to światem się nazywa i zostanie kupa.... zgliszczy, żeby nie powiedzieć: łajno.
Autor: Monika Glińska 12.12.2019
Zdjęcie: Monika Glińska 12.12.2019 (pełnia nad Radomiem, ul. Śląska).
Ja zadzieram głowę swą, by zobaczyć choć kontury Twego piękna, co je skryłeś gdzieś za chmurą
Powiedz proszę mój księżycu, co tu widzisz z tak wysoka
Albo może lepiej nie mów, zostaw to dla siebie
Wszak daleko tak nie będę, abym mogła pojąć to co zechcesz zdradzić
Perspektywę mamy inną, detal widać lepiej z bliska, ale całość jednak można objąć wzrokiem tylko wówczas, gdy się jest wysoko
Sama nie wiem co jest lepsze: szczegół czy ogólny obraz
Ale przecież to co małe składa się na duży format
Wobec tego myślę sobie, mój drogi księżycu, aby całość zdrowa była trzeba zacząć od trybiku, aby cały był i silny, mądry, dobry i roztropny, bo inaczej mówiąc szczerze gdy pierdolnie któreś z ogniw, to w tri miga się rozsypie kolos co to światem się nazywa i zostanie kupa.... zgliszczy, żeby nie powiedzieć: łajno.
Autor: Monika Glińska 12.12.2019
Zdjęcie: Monika Glińska 12.12.2019 (pełnia nad Radomiem, ul. Śląska).
Komentarze
Prześlij komentarz