Deszcz

Gdy za oknem szarość wielka
Kiedy słyszysz krople deszczu
Myślisz wtedy o czymś smutnym czy radujesz się  jak dziecko?
Deszcz nostalgię przywołuje, chociaż  bywa cudny
Bo obmywa życie z kurzu, czasem łzą gdzieś spadnie
Ale także jest muzyką, co potrafi delikatną nutą dzwonić
Gdy rozbija kryształowe krople o parapet
Może także energicznie dudniąc, niczym werble, nawoływać do działania
Ale to co w deszczu kocham, to szum wody która spada
Kiedy równo gęsto pada, kiedy obok las jest jeszcze, kiedy odgłos ten się wzmaga
Jestem jakby w innym świecie
Gdy zamykam wtedy oczy
Słucham sercem tej melodii
Odpoczywam wówczas bardzo, czując odpływ mych ciemności
Deszcz zabiera troski wszelkie, wsiąka z nimi pod korzenie
Ja zasypiam oczyszczona, otulona szumem błogim
A gdy wstanę wypoczęta to pobiegnę  wprost do okna
I zobaczę piękny obraz odsłonięty zza kurtyny dni codziennych i rutyny

Autor: Monika Glińska 03.02.2020
Zdjęcie: Monika Glińska 22.05.2019





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Malinowa niechęć

Myśli

Komarowa miłość