Jeleń

Jam jest panem tej krainy
Tego domu, coś porzucił
Więc nie przychodź tu człowiecze z bronią w dłoniach
To nasz azyl jest jedyny
Tu żyjemy, umieramy
Ale wszystko ma swój czas
Ty nie wtrącaj się Naturze
W jej zamiary, myśli, plany
Bo Cię skopie kopytami
Abyś w swych odchodach zgnił

Autor: Monika Glińska 12.02.2020
Magnes z masy solnej: Monika Glińska 12.02.2020.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Malinowa niechęć

Myśli

Komarowa miłość